Opowiem Ci moją historię.
Dawno temu wierzyłam, że szczytem moich marzeń będzie praca w korporacji na stanowisku managera. Przez lata myślałam, że nie może przydarzyć mi się nic lepszego niż takie stanowisko, z mnóstwem znajomych, benefitów, umową o pracę.
Każdego dnia myślałam, że kiedy już dostanę się do takiej pracy, spełnią się wszystkie moje zawodowe marzenia.
Udało się. Dostałam to czego chciałam. Zaczęłam swoją karierę w korporacji. Tak jak sobie zaplanowałam szybko awansowałam (w ciągu 5 lat dostałam 6 awansów).
Pewnego dnia stwierdziłam, że już nic dobrego mnie w tej fimie nie czeka. Wdzięczna za dotychczasowe doświadczenia postanowiłam zmienić pracę… na…
… inną korporację.
I zaczęło się od nowa. Nowe wyzwania, nowe zadania.
Znów okazało się, że nie tego chciałam.
Aż w końcu zdecydowałam – będę robić to, co sprawia mi najwięcej przyjemności. Będę uczyć innych. W końcu w ciągu ostatnich kilku lat pracowałam jako trener wewnętrzny w korporacjach. Musiało się udać.
Dzisiaj żałuję, że kilka lat temu nie zastanowiłam się nad tym, nad czym zastanawiam się teraz. Jaką wiedzę i umiejętności mogę przekazać innym.
Teraz to wiem. Dlatego zostałam trenerem.
Jeśli też chcesz się dowiedzieć, czy taka praca jest dla Ciebie, przyjdź na szkolenie.
Jesteś dziś mądrzejszy o moje doświadczenia. Nie musisz czekać.